Absurdy Systemu: Celebryci Ukryją Swoje Loty w Przestworzach

Absurdy Systemu: Ukryte Prywatne Loty

Absurdy Systemu: Celebryci Ukryją Swoje Loty w Przestworzach

Czy świat naprawdę potrzebuje anonimowych lotów celebrytów?

Witajcie w odsłonie “Absurdy Systemu”, gdzie przyglądamy się najdziwniejszym i najbardziej absurdalnym aspektom naszego systemu, zwanego “MATRIX’EM”. Dziś bierzemy na tapetę nową, kontrowersyjną ustawę podpisaną przez prezydenta USA Joe Bidena, która pozwala celebrytom anonimowo latać swoimi prywatnymi odrzutowcami. Tak, dobrze przeczytaliście – anonimowo!

Nowe prawo, nowe absurdy

Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że to kolejna bezsensowna regulacja w naszym już i tak zawiłym systemie. Poprawka do ustawy o Federalnej Agencji Lotniczej licząca 1100 stron kryje w sobie sekcję umożliwiającą właścicielom prywatnych odrzutowców ukrywanie swoich danych podczas lotów. Celebryci będą teraz mogli latać, nie obawiając się śledzenia przez dociekliwych fanów czy paparazzi.

Dla kogo to prawo?

Oczywiście, że nie dla przeciętnego Kowalskiego, który ledwo wiąże koniec z końcem. Prawo to skierowane jest wyłącznie do najbogatszych, do tych, którzy mogą pozwolić sobie na luksus posiadania prywatnego odrzutowca. Elon Musk, Jeff Bezos, Mark Zuckerberg – to oni skorzystają na tej zmianie. A co z nami, zwykłymi śmiertelnikami? Dalej będziemy rejestrowani, monitorowani i śledzeni na każdym kroku.

Bezpieczeństwo czy prywatność?

Zwolennicy ustawy twierdzą, że chodzi o bezpieczeństwo i ochronę prywatności. Ale czy naprawdę? Czy może to kolejny przykład tego, jak bogaci i wpływowi otrzymują specjalne traktowanie, podczas gdy reszta z nas musi przestrzegać surowych zasad? W obecnym systemie, w którym inwigilacja jest na porządku dziennym, absurdalnie brzmią tłumaczenia, że to dla naszego dobra.

Podwójne standardy

W świecie, gdzie każdy nasz ruch jest monitorowany, gdzie nasze dane są sprzedawane na prawo i lewo, celebryci dostają zielone światło na ukrywanie swoich luksusowych podróży. Gdzie tu sprawiedliwość? Czy naprawdę chcemy żyć w systemie, który coraz bardziej dzieli społeczeństwo na tych, którzy mogą wszystko i na tych, którzy muszą się z tym pogodzić?

Absurdalne aspekty

Nie można nie zauważyć kilku kluczowych absurdów tego prawa:

  1. Inwigilacja vs. Prywatność: Zwykli obywatele są inwigilowani na każdym kroku, od monitoringu w miejskich parkach po śledzenie w internecie, podczas gdy bogaci mogą latać anonimowo.
  2. Ochrona bogatych: Ustawa, zamiast chronić wszystkich, dba o interesy najbogatszych, zwiększając przepaść między elitą a resztą społeczeństwa.
  3. Ekologiczne zagrożenia: Prywatne odrzutowce to duże obciążenie dla środowiska. Czy ukrywanie takich lotów pomoże w walce z kryzysem klimatycznym, czy raczej go zaostrzy?

Podsumowanie

Zmiana w prawie podpisana przez Bidena to kolejny dowód na to, jak absurdalny jest nasz system. System, który zamiast dążyć do równości, tworzy jeszcze większe podziały. Celebryci anonimowo latający swoimi odrzutowcami to tylko jeden z wielu przykładów na to, jak daleko nam do sprawiedliwego i równego społeczeństwa.

Czasem aż trudno uwierzyć, jak bardzo oderwany od rzeczywistości może być nasz system. Ale przecież żyjemy w świecie absurdów, prawda?

Źródło:

Źródło informacji na ten temat znajdziecie tutaj.